Krasnoludowie

Dzieci Valara Aulego – najwspanialsi kowale i kamieniarze Śródziemia. Zamieszkują wielkie podziemne pałace i kopalnie. Są silni, wytrwali, długobrodzi i niscy wzrostem. Od zawsze wycofani, zazwyczaj wspierali jednak inne Wolne Plemiona w walce ze Złem. Czasami potrafili nawet zaprzyjaźnić się z innym ludem. Tak, z elfami również. Czasami.

[…] Aulë dał krasnoludom krzepę i wytrwałość. Dlatego są twardzi jak kamień, uparci, w przyjaźni wierni, w nienawiści zawzięci; lepiej niż wszystkie inne obdarzone mową stworzenia znoszą trudy, głód i cielesne rany. Żyją też długo, o wiele dłużej niż ludzie, lecz nie są nieśmiertelni.

– „Silmarillion”, Quenta Silmarillion, rozdział II „Aulë i Yavanna”

Na zlotach Ennorath przedstawiciele tego ludu brody nosić nie muszą, nie muszą też plątać się innym pod nogami z powodu niskiego wzrostu. Duże tarcze, topory, młoty, rubaszne żarty i chęć pójścia do bitki zawsze i wszędzie, to cechy oddziałów krasnoludów. Są też zazwyczaj nieproporcjonalnie głośni, a logika działań Durinowców często umyka sojusznikom. Tym bardziej wrogom.

By zapisać się do plemienia i wziąć udział w naszym Zlocie odezwijcie się do naszego koordynatora zgłoszeń – Basa. On pokieruje was dalej i przekieruje do przewodnika waszego plemienia. 

Hobbici

Niewysoki lud, który ceni sobie spokój, przewidywalność i dobre jadło. Zamieszkują krainę Shire w środkowym Eriadorze. Są znakomitymi rolnikami i hodowcami, mają zręcznych rzemieślników i pacyfistyczne nastawienie. Bezpieczeństwo ich krainy pozostaje pod czujnym okiem Białej Rady i chroniących ich ziemie Dunedainów.

Mimo wszystko, wśród wygód i pokoju, hobbici wciąż jeszcze zachowali zadziwiająco wiele hartu. Jeśli już dochodziło do walki, niełatwo było ich spłoszyć lub zabić […] wytrzymywali srogie męczarnie z ręki wroga, ból, chłody i burze tak dzielnie, że zdumiewali tych, którzy nie znając dobrze hobbitów, sądzili ich z pozorów: z tłustych brzuchów i sytych twarzy.

– „Władca Pierścieni”, prolog, „1. W sprawie hobbitów”

Hobbici potrafią zaskakiwać – zamiast siedzieć w domach i grzać włochate stopy, ruszają czasem na przygody i wspierają Wolne Plemiona w walce ze Złem. Pomoc sojusznikom polega głównie na podniesieniu morale śpiewem i dobrą kuchnią. Zawsze mają przy sobie suszoną wołowinkę, kabanosa lub sucharka. Miecz już niekoniecznie. Jeżeli przyjeżdżają na Zlot, to zawsze bardzo małą reprezentacją i zawsze ładują się w tarapaty.

By zapisać się do plemienia i wziąć udział w naszym Zlocie odezwijcie się do naszego koordynatora zgłoszeń – Basa. On pokieruje was dalej i przekieruje do przewodnika waszego plemienia. 

Ludzie z Dale

Mieszkańcy północnego królestwa u podnóża samotnej góry Erebor – ziem skupionych wokół kupieckich miast Dale i Esgaroth. Trzymają z krasnoludami, z Elfami z Mrocznej Puszczy i ze wszystkimi, z którymi można ubić interes, i/lub sprzymierzyć się w walce z najeźdźcami ze wschodu, złem z Mordoru… no i ze Smokiem, rzecz jasna.

Nigdzie tak serdecznych przyjaciół nie mamy w ludziach jak w Dale. Dobry to lud, ci Bardanie. Włada nimi wnuk Barda Łucznika, Brand […] Możny król, jego państwo sięga teraz daleko na południe i wschód od Esgaroth.

– „Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia”, księga II, rozdział I „Wiele spotkań”

Dalijczycy dogadują się ze wszystkimi przedstawicielami Wolnych Plemion. A i z wrogami są gotowi są do dialektu. Noszą stroje przynoszące na myśl północne części średniowiecznej europy i używają łuków, tak jak ich legendarny król – bohater. Grają też na rogach jak każdy lud północy, choć nie wszyscy to doceniają. Ich gust kulinarny bywa również często kwestionowany.

By zapisać się do plemienia i wziąć udział w naszym Zlocie odezwijcie się do naszego koordynatora zgłoszeń – Basa. On pokieruje was dalej i przekieruje do przewodnika waszego plemienia. 

Dunedainowie

Ostatni strażnicy dziedzictwa Numenorejczyków z północy Śródziemia. W trzeciej Erze wciąż patrolują tereny, które należały niegdyś do królestwa Arnoru. Szlachetni, silni, wytrwali i mądrzy, wciąż jeszcze chronią słabszych, przede wszystkim na terenach Shire. Ponieważ linia władców Gondoru wygasła, to właśnie na północy pozostali ostatni potomkowie królów ludzi. 

Po prostu Strażnikiem! – wykrzyknął Gandalf. – Ależ, kochany Frodo, Strażnicy to właśnie potomkowie królewskiej rasy! Ostatni żyjący jeszcze na północy przedstawiciele wielkiego plemienia ludzi z Zachodu. Nieraz mi pomagali i znów w bliskiej przyszłości będę potrzebował ich pomocy […]

– „Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia”, księga II, rozdział I „Wiele spotkań”

Dunedainowie to Strażnicy dzikich ostępów, którzy odnajdują się także w elfich pałacach. Symbolem plemienia jest srebrna gwiazda, ale ile powinna mieć ramion, każdy Dunedain powie co innego. Jeżeli chodzi o zlotowych Strażników Północy, to wypadałoby by nosili szare płaszcze, długie miecze, ewentualnie łuki i mieli pewne pojęcie o historii Śródziemia. Wspaniałymi dodatkami byłyby także epickie umiejętności palenia fajki w gospodzie, staronumenorejskie odzywki i podrywanie elfich księżniczek.

By zapisać się do plemienia i wziąć udział w naszym Zlocie odezwijcie się do naszego koordynatora zgłoszeń – Basa. On pokieruje was dalej i przekieruje do przewodnika waszego plemienia. 

Rohan

Plemię jasnowłosych jeźdźców i szlachetnych wojowników walczących za ziemię i Króla. Są dalekimi krewnymi ludzi z Dale i zaufanymi sojusznikami Gondoru. Niezbyt jednak ufają innym ludom. W przededniu Wojny o Pierścień są otoczeni wrogami ze wszystkich stron. Do wyboru mają orków, uruki i dzikusów którym niegdyś odebrali ziemię i dentystów.

Są dumni i uparci, lecz serca mają szczere, a myślą i działają szlachetnie; są zuchwali, lecz nie okrutni, mądrzy, choć nieuczeni, nie piszą ksiąg, lecz śpiewają wiele pieśni, wzorem ludzkiego plemienia sprzed lat Ciemności. […] Są spokrewnieni najbliżej z plemionami Barda z Dale i Beorna z Puszczy, w których często spotyka się po dziś dzień jasnowłosych, rosłych ludzi podobnych do Jeźdźców Rohanu. 

– „Władca Pierścieni: Dwie Wieże”, księga III, rozdział II „Jeźdźcy Rohanu”

Rohirrimowie bywali na Zlotach licznie reprezentowani. Zielone stroje i tarcze z herbem białego rumaka to ich znak rozpoznawczy. Są bardzo honorowi, pilnują swoich spraw, wspierają sojuszników i lubią długie wędrówki. Te ostatnie nie zawsze są celowe. Zdarza im się prowokować bitwy, ciekawe dyskusje i pytania o brak konnicy. Blond u nowo przybyłej osoby jest atutem, ale nie jest wymagany. 

By zapisać się do plemienia i wziąć udział w naszym Zlocie odezwijcie się do naszego koordynatora zgłoszeń – Basa. On pokieruje was dalej i przekieruje do przewodnika waszego plemienia. 

Gondor

Królestwo Gondoru to ostatnie państwo dziedziczące wielkie tradycje Numenorejczyków – szlachetnych i potężnych ludzi, niegdysiejszych sojuszników Elfów w walce ze Złem. Gondorczycy to bliscy krewniacy Dunedainów z północy. Wciąż żyją w cieniu Mordoru, przez co utrzymują się w dobrej formie bojowej i nie są zbyt ufni, nawet wobec sojuszników. 

Nie wierzcie, że w królestwie Gondoru zabrakło krwi númenorejskiej ani że lud ów zapomniał o swojej dumie i godności. Nasze męstwo trzyma dotąd w ryzach dzikie plemiona wschodu i przeciwstawia się grozie Morgulu. Kraje położone dalej zawdzięczają spokój i wolność nam, którzy bronimy przyczółka Zachodu. 

– “Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia”, księga II, rozdział II „Narada u Elronda”

Gondor miał zarówno świetnych zwiadowców jak i potężne jednostki frontowe. Jeżeli gondorczycy przyjeżdżają na Zlot, to reprezentują obie te tradycje. Noszą czarno-białe szaty, długie miecze i tarcze z motywem srebrnego drzewa. Starożytna wiedza zbliża ich do Elfów, stare sojusze do Rohirrimów, ale ich wejście na scenę konfliktu bywa zaskakujące dla wszystkich – zazwyczaj nikt nie spodziewa się gondorskiej inkwizycji. 

By zapisać się do plemienia i wziąć udział w naszym Zlocie odezwijcie się do naszego koordynatora zgłoszeń – Basa. On pokieruje was dalej i przekieruje do przewodnika waszego plemienia. 

Elfowie

Pierworodne dzieci Illuvatara. Piękne, silne, potężne i uzdolnione. Nieśmiertelne i przepełnione smutkiem nad upadkiem Świata. Są pełni odrazy do wszystkiego co złe, podłe i brzydkie. Walka ze złem nie może się już jednak na nich oprzeć, jest ich bowiem bardzo mało, a i ci, którzy przetrwali wieki, odpływają na zachód robiąc miejsce dla ludzi. 

Początkowo Pierworodni byli silniejsi i potężniejsi niż w późniejszych epokach, lecz nie piękniejsi; wprawdzie uroda Quendich za dni ich młodości przewyższała wszelkie piękno, jakie Ilúvatar powołał do bytu, lecz czas jej nie zniszczył; życie na Zachodzie, troski i doświadczenia jeszcze ją wzbogaciły. Oromë od razu pokochał Quendich i nadał im w ich własnej mowie imię Eldarów, czyli Gwiezdnego Ludu […]

– „Silmarillion”, Quenta Silmarillion, rozdział III „Pojawienie się elfów i uwięzienie Melkora”

Nasi zlotowi Elfowie reprezentują wszystkie cztery domy Śródziemia w trzeciej erze: Rivendell, Lorien, Mroczną Puszczę i nabrzeże Lindonu. Niosą w sobie wiedzę i siłę Dawnych Dni. Mają: długie szaty, łuki, wąskie miecze, piękne pieśni oraz spore pole do popisu z językiem sindarin i pismem tengwar. Długich uszu nie noszą. No, nie wszyscy w każdym razie. Są głównym celem ataku dla wszystkich Sił Ciemności. 

By zapisać się do plemienia i wziąć udział w naszym Zlocie odezwijcie się do naszego koordynatora zgłoszeń – Basa. On pokieruje was dalej i przekieruje do przewodnika waszego plemienia. 

Pozostałe

Na Zlotach Ennorath pojawiały się czasem inne Plemiona, niż opisane na stronie. Chociażby Dunlendingowie czy Ludzie z Bree. Gracze mogą założyć własne oddziały, reaktywować dawno nie działające, wesprzeć te, które są słabo reprezentowane, lub dołączyć do dużych silnych Plemion. Zacząć trzeba zawsze od kontaktu z naszym koordynatorem zgłoszeń i wspólnie ustalić preferencje co do prowadzenia swojej Zlotowej Postaci.

Koordynator zgłoszeń – Bas